Doda i Nergal byli parą od maja 2009 roku. 1 stycznia 2010 roku tuż po jej sylwestrowym występie para zaręczyła się. Gdy Nergal w sierpniu 2010 zaczął chorować na białaczkę, Doda Nergal opublikował zdjęcie z Dodą sprzed lat. Wymowny opis Nergal nie rozstał się z Dodą w przyjaznej atmosferze. Na Instagramie wokalisty ukazało się zaskakujące zdjęcie, na którym Dorota Rabczewska ist die Tochter des Gewichthebers Paweł Rabczewski. Sie betätigte sich früh sportlich in der Leichtathletik (Weitsprung, Hochsprung und 100 m). Im Weitsprung wurde sie Dritte der polnischen Meisterschaft. Mit 13 Jahren fing sie an, Theater zu spielen und Gesangsstunden zu nehmen. Von 1998 bis 2000 war sie als Schauspielerin Widać, że wiosna na całego! W towarzystwie Dody (27 l.) znów zaczyna się roić od przystojniaków. Naszą szczególną uwagę zwrócił popularny basista Marcin Kleiber . Facebook Królowa ujawniła swoje prywatne życie! Zobacz jak wygląda w sypialni! Wielu z nas zastanawia się jak faktycznie wygląda życie celebrytów. Doda postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i pokazać światu swoje prywatne zdjęcia! Opublikowała je na swoim publicznym fanpage'u na Facebook'u. Wszyscy ciekawscy mają szansę zobaczyć, co robi po godzinach jedna z najsławniejszych par w Polsce! Przedstawiamy tylko ułamek prywatnego archiwum Dody i Negala. Całość do obejrzenia na profilu artystki! Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl fot. ONS Kochani, wierzę, że los postawił mnie na drodze mojej miłości nie bez głębszego powodu”, napisała na swojej stronie internetowej Doda, kiedy dowiedziała się, że jej ukochany walczy o życie. I zaraz dodała: „Wygramy, bo mamy w ręku najpotężniejszą broń – MIŁOŚĆ. Kocham Cię, Adaś!”. „Akurat wrócili z wakacji w Grecji. Dorunia była taka radosna, a to się stało w ciągu sekundy”, jak mówi Wanda Rabczewska, jej matka. Adam zasłabł po koncercie w Bolkowie. „Przewieźli go najpierw do Akademickiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej, bo podejrzewali, że to jakiś wirus nabyty za granicą. On ciągle gdzieś koncertował, nie śledzę tego, bo głowa by mi pękła”, dodaje Rafał Rabczewski, brat Dody i jej menedżer koncertowy. Od czasu choroby Adama prawie nie rozstaje się z siostrą. Spędza z nią codziennie po kilkanaście godzin, jeździ też do Adama: „Jesteśmy ze sobą blisko, obaj mieszkamy po sąsiedzku w Gdańsku. Mówiąc krótko, rozumiemy się bez słów. Zrobili mu całą serię badań, ale wykluczyli absolutnie chorobę wirusową lub tropikalną”. Co zatem wykryli? Tego nie może oficjalnie potwierdzić. Pod ścisłym nadzorem Na placu przed główną bramą do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego ruch jak zwykle. Mnóstwo straganów. Handel na moment zamiera, kiedy przyjeżdża Doda. Nic nie kupuje, tylko jedzie prosto do swojego narzeczonego Nergala. „Pisali w gazetach, że ta walka z chorobą potrwa do pół roku. Młody człowiek, szkoda go”, mówią sprzedawcy. Gdyby zagraniczni fani chcieli go odwiedzić, to trafią, bo ulica pod szpitalem ma też angielską nazwę: Debinki Street. Niedaleko kościół Matki Boskiej Częstochowskiej, można pomodlić się w ciszy. Ale to się chyba gryzie z heavy metalem, no i psuje koncepcję świata według Nergala, który na mszę by nie poszedł, boby się zirytował, co powiedział w jednym z wywiadów prasowych. Zresztą nie ma potrzeby spotkania z Bogiem i ma nadzieję, że nigdy jej mieć nie będzie. Budynek hematologii stoi na górce, wśród drzew, na tyłach gdańskiego Centrum Klinicznego. To prawie małe miasto: labirynt uliczek, dziesiątki oddziałów, mnóstwo ludzi i samochodów. Na drzwiach kliniki wywieszka: „Zostań dawcą szpiku – przeszczepienie szpiku darem życia”. Nergal, lider blackmetalowej grupy Behemoth, leży na pierwszym piętrze. Pielęgniarki nie kryją niechęci do gości objawiających zainteresowanie pacjentem. Nie znoszą paparazzich. Z nimi tylko kłopot, zawsze kilku siedzi w krzakach pod oddziałem, czeka na wymarzony moment, żeby sfotografować Nergala. Wchodzili już po rusztowaniach (budynek jest w remoncie), o mało jeden nie spadł, licząc, że przez okno uda się zrobić ciekawe ujęcia, na przykład Nergala pod kroplówką. Takie zdjęcia już się pojawiły w prasie. „Makabra!”, narzeka personel. Ktoś ukradł niedawno klucz do oddziału. Któryś z paparazzich? Nergal, prywatnie Adam Darski, ma chyba dość zainteresowania swoją osobą. Jest traktowany z największą troską – dostał izolatkę, gdzie codziennie może przyjmować narzeczoną. Trzech ochroniarzy przez całą dobę pilnuje dostępu do niego. „On nie chce z nikim rozmawiać, poza Dodą i najbliższą rodziną. A ja jestem od tego, żeby nikogo nie wpuszczać”, mówi jeden z ochroniarzy, sugerując, że stan zdrowia Nergala nie zawsze na rozmowę pozwala. Ale na ten temat w Klinice Hematologii się milczy. Pacjent nie życzy sobie upowszechniania informacji o sobie. I chyba nie chce, aby w jego imieniu robiła to Doda. W ogóle żeby cokolwiek mówiła. Porozmawiajmy o gwiazdach - forum >> Cierpi i milczy „Doda nie gra na ludzkich uczuciach i postanowiła nie wypowiadać się na temat Adama i tego, jak przebiega jego terapia”, mówi Rafał Rabczewski. Siedzimy w Rucoli, modnej knajpce w Gdańsku-Oliwie, gdzie czasem razem z bratem Dorota wpada na sałatki. Jeśli akurat nie jest przy Adamie. „Dla niej to jest wielki egzamin z życia, dosyć przykry, ale moim zdaniem zdaje go perfekcyjnie, bo wszystkie sprawy zawodowe przesunęła, przynajmniej na listopad: premierę płyty, oba single, wywiady i sesje. Jedynym wyjątkiem są koncerty i festiwal opolski, gdzie wystąpimy 10 września”. Zresztą, nie zaniechała koncertów, jak mówi brat menedżer, tylko pod dużym naciskiem Adama, Jarka Burdka, również jej menedżera. Chciała wszystko odwołać, by spędzać z Nergalem jak najwięcej czasu. Ciężko było ją przekonać, że siedzenie w szpitalu siedem dni w tygodniu nie posłuży ani jej, ani Adamowi. Że w ten sposób mu nie pomoże, że musi „naładować też swoje akumulatory”, by mieć siłę go wspierać. „A dla Dody najlepszym zastrzykiem energii są koncerty, spotkania z publicznością i fanami. I nie chodzi tu absolutnie o pieniądze”, Rafał chce to wyraźnie podkreślić. „Ale o to, żeby mogła nabrać dystansu do pewnych spraw”. Wanda Rabczewska zamartwia się o córkę, która potrafi czuwać przy narzeczonym od 10 rano do 3 w nocy i wszystko by oddała, żeby mu pomóc. Boi się o nią, Dorota aż za mocno to przeżywa. I jeszcze z chorym kręgosłupem przemierza setki kilometrów do Gdańska. Ludzie widzą jej sceniczny wizerunek, przebojowość. A Dorota sama walczyła o siebie w Warszawie, musiała się tego nauczyć, inaczej by przepadła. To cud, że nie pali, nie pije, nie używa narkotyków. Ostatnie wydarzenia, patrząc na to po ludzku, są ogromnym ciosem. Może nawet niezrozumiałym fatum, bo mieli się pobrać. Cieszyła się z pierścionka wysadzanego brylantami, szwajcarskiej firmy Chopard, który dał jej na zaręczyny w sylwestra. Adam nie chce okazać słabości, choroba jest dla niego doświadczeniem w pewnym sensie ciekawym: „Leżę w szpitalu, czeka mnie długa i ciężka walka, ale jak mówił Schopenhauer – wszystko, co doskonałe, dojrzewa i w bólach się rodzi, a to, co proste, jest błahe. W każdej, najbardziej parszywej sytuacji możemy znaleźć coś, co nas wzbogaci, nauczy czegoś i ostatecznie wzmocni”. W tej miłości brak pozerstwa Są jak woda i ogień, jak dwa różne światy, które mogło połączyć tylko trzęsienie ziemi. I najgorętszą parą polskiego show-biznesu od ponad roku. Podobno poznali się w Londynie, gdy Behemoth nagrywał tam nową płytę. Mówi się też, że skojarzył ich ktoś z MTV, że od razu wymienili się telefonami, że zaiskrzyło. Choć Nergal twierdził wcześniej, że fanki Dody i wytipsowane laski go nie podniecają. Fani heavy metalu przeżyli szok na wieść o romansie Nergala z Dodą. On – mroczny książę z trupio pomalowaną twarzą, używający obrazoburczych symboli, demon, dla którego nie istnieją żadne świętości, z wykształcenia historyk muzealnik. Ona – piękna, seksowna blondynka w różu, królowa popu, za którą szaleją nastolatki. Wprawdzie on przekonywał przed kamerami u Kuby Wojewódzkiego, że nie zagryza kotów, a połykaniem ognia i darciem Biblii zajmuje się tylko służbowo, na scenie, bo prywatnie jest spokojnym człowiekiem. Mama wciąż mówi do niego „Adasiu”. On zwraca się do Dody „Bąbelku”, ona do niego „Nerdżi”. Ale poza Dodą chyba niewielu przekonał. „Gdyby nie była w nim zakochana, pewnie by nie wytrzymała długich wizyt w szpitalu, obciążeń nie do uniesienia nawet przez silnego człowieka”, mówi Rafał Rabczewski, dla którego błędem jest postrzeganie artysty tylko przez pryzmat sceny. „Dorota prywatnie i na koncercie to dwie różne bajki. W przypadku Adama też mamy do czynienia ze światem wrażliwości, czułości i głębokim dramatem. A w miłości to znana prawda od 100 lat, że przyciągają się przeciwieństwa, nie podobieństwa. Ludzie muszą się różnić, żeby się inspirować. Kiedy obserwuję ich związek, nie widzę żadnego pozerstwa. Oczywiście, Adam gra inną muzykę niż Doda, ale oboje mają wrażliwe dusze artystyczne, wspólne wizje, pasję do muzyki. I to ich łączy”. Jeszcze niedawno Piotr Tymochowicz, który sam siedzi w show-biznesie, mocno powątpiewał w prawdziwość uczuć Nergala do Dody: „Nie wykluczam, iż tran-sakcja między nimi może mieć charakter finansowy”. Tą wypowiedzią oburzył, bo niby kto na kim miałby zarobić? Dodzie dla większego lansu nie jest potrzebne wsparcie Nergala. A on lans ma gdzieś, bo i tak jest gwiazdą światowego formatu – dwa razy płyty Behemotha trafiały na listę prestiżowego magazynu „Billboard”. Sam Nergal, którego w kręgach muzycznych uważa się za niesamowicie kreatywnego artystę, miał powiedzieć, że stać go, aby wywalić milion dolarów na studio i świetnego producenta, skoro nagrywa płyty w słynnych zagranicznych wytwórniach. W Polsce nie ma nawet menedżera, za to w świecie opłaca aż kilku. Nie daj się, Adam! Dla Dody to wymarzony kandydat, bo zawsze chciała mieć u boku mężczyznę, który więcej od niej zarabia. Adam Darski spełnia ten warunek: „Niektórzy pytają mnie, co widzę w kobiecie, którą kocham. Mógłbym wymienić jej cechy charakteru, które lubię i cenię, ale czy to one są istotą miłości? Nie. To energia, którą człowiek emanuje. To ona sprawia, że się zakochujesz, że czujesz, że to jest ta osoba”, mówi, leżąc w szpitalu. Ma tam dużo czasu na przemyślenia i robienie bilansów. Ale z Panem Bogiem się nie pogodzi, choć w domu, jak mówi, wiszą jakieś krzyże. „Nie sądzi pani chyba, że w obliczu choroby poczuję trwogę i zweryfikuję swoje poglądy”, zwraca się do dziennikarki „Gazety Wyborczej”. „Powtarzam: Boga nie ma, jest człowiek”. Rafał Rabczewski pamięta też inną wypowiedź Nergala, że stal się hartuje w ogniu. Niektórzy zmieniają poglądy i ideologie w obliczu zagrożenia, ale jeśli Adam tego nie zrobił, to znaczy jest głęboko przekonany o swojej racji: „Dobrze, że nie skacze z kwiatka na kwiatek. Jak mówi, że się nie nawróci, chyba że po śmierci, to pewnie tak będzie”. Babcia Dody wolałaby u boku wnuczki kogoś innego. Ale, jak mówi Rafał: „Nasza babcia spędza troszkę czasu w kościele, można powiedzieć, że większość tygodnia (śmiech), więc na pewno dla niej to szok. Ja zaś wychodzę z założenia, że nikt za nikogo życia nie przeżyje, sam każdy je układa, jak chce. Jeśli moja siostra wybrała taką drogę, jest szczęśliwa z Adamem, to wypada mi tylko im kibicować”. Obecnie Adam Darski przyjmuje chemię, w sumie to zestaw różnych trucizn, mówiąc potocznie, więc czasem źle się czuje. „Jesteśmy pełni nadziei, że to pomoże, ale konkretnie będzie coś wiadomo za około dwa miesiące”, uważa Rafał. Jeśli to nie pomoże, będzie potrzebny przeszczep szpiku: „Wystosowaliśmy już apel do dawców, bo ich baza tworzy się dość wolno, co nie znaczy, że Doda oddała już swój szpik, jak niektórzy sugerują. To plotka. Jeśli zajdzie konieczność, to oczywiście odda go bez wahania, ja również oddam, i wszyscy z zespołu”. Muszą się jednak zgadzać antygeny dawcy i biorcy. W Polsce na 40 milionów mieszkańców jest 100 tysięcy dawców szpiku, w Niemczech na 80 milionów – 4 miliony. „Może przyczyną tego stanu są mity krążące na temat oddawania szpiku”, dodaje Rabczewski. „Ale obserwujemy ogromną życzliwość ze strony ludzi, nawet bardzo prominentnych i znanych, których czasem trudno byłoby o to podejrzewać. Chcą pomóc i nagle się okazuje, że Doda ma bardzo wielu przyjaciół”. Niedawno ktoś na oddziale sfotografował Nergala komórką przez dziurkę od klucza, a zdjęcie opublikowała jedna z gazet. Brukowce oferują po 10–15 tysięcy za niezłe ujęcie z Nergalem, najlepiej, żeby wyglądał na umierającego. Każdego dnia, z wyjątkiem weekendów, kiedy wypadają koncerty, Doda jest przy nim. Może dlatego, że jak kiedyś wyznała, ma słabość do mężczyzn, którzy są profesjonalistami. To ją kręci, aż szok. Nie lubi, jak facet się jej sprzeciwia. Chociaż z drugiej strony musi mieć swoje zdanie. Jak Adam. Jeszcze zanim zachorował, stwierdził, że jeśli ma grać supermena, to prosi o zwolnienie go z: gotowania, sprzątania, prania. W związku zawsze trwa psychologiczna gra, każdy ją prowadzi, uważa Doda: „Ja muszę dać facetowi poczucie, że on jest najważniejszy, on mnie to samo i wtedy jest fajnie. Myślę, że jak się kogoś kocha, to tak naprawdę samo się wszystko układa”. Dorota to trzech strongmenów w jednym, ocenia pełna podziwu rodzina. Mało jest rzeczy, które potrafią ją złamać. Nie zrobił tego show-biznes, więc i teraz się nie podda. „Gdyby się złamała, to Adam miałby dużo ciężej w walce z chorobą, bo przecież to psychika i wsparcie bliskiej osoby są kluczem do sukcesu”. Chwile załamania? Tego Adam nie może zobaczyć. Ma widzieć tylko morze miłości. I powtarzać jak mantrę słowa z jej głośnej piosenki: „Nie daj się”. Elżbieta Pawełek / Viva! Lider zespołu Behemoth od sierpnia walczy z białaczką. Jednak Magda Mołek, prowadząca "Dzień Dobry TVN" obwieściła, że nie żyje. Wpadka miała miejsce podczas niedzielnego wydania programu. W studio gościli akurat koledzy z zespołu Adama Darskiego (Nergala). Mieli opowiedzieć, jak teraz czuje się artysta oraz promować ideę oddawania Żyjemy od kilku tygodni smutną wiadomością o śmierci Nergala - w ten sposób Magda Mołek zapowiedziała wejście słowa wprawiły w osłupienie miliony telewidzów, a Andrzej Sołtysik, współprowadzący program wyglądał, jakby za chwilę miał zemdleć. Dziennikarz próbował ratować sytuację. Sprostował, że chodzi o ciężką chorobę. Magda Mołek zaniemówiła i prawie się rozpłakała. Program jednak toczył się dalej. Muzycy z Behemotha opowiedzieli, że Adam ma okresy, kiedy czuje się gorzej, prywatnie jest narzeczonym Dody. Obecnie leży w gdańskim szpitalu Akademii Medycznej. Przechodzi chemioterapię i czeka na przeszczep szpiku. Źródło: Magda Mołek uśmierciła Nergala na antenie TVN (wideo) - Doda i Nergal już od kilkunastu tygodni nie są ze sobą, ale oboje nie przestają w mediach nawiązywać do swojego związku. Często robią to nie wprost. - Nie ma na świecie osoby, dla której warto rezygnować z siebie - mówi Adam Darski w ostatnim wywiadzie. Przyczyny rozpadu ich związku wciąż owiane są tajemnicą. Ani Doda, ani Nergal nie sprostowali jeszcze wszystkich doniesień plotkarskich mediów dotyczących ich związku, ale para artystów często udziela wypowiedzi, z których widać, że emocje po rozstaniu jeszcze nie Nie ma na świecie osoby, dla której warto rezygnować z siebie - mówi Nergal w wywiadzie dla miesięcznika Pani. Przeczytaj koniecznie: Adam Nergal Darski chce mieć córkę i syna! Spekuluje się, że te słowa są aluzją do Dody, byłej dziewczyny Darskiego. Przypomnijmy, że Doda wspierała wokaliste Behemota w walce z poważną chorobą. Włączyła się tez aktywnie w poszukiwania dawcy szpiku.

doda i nergal prywatnie