Zrobiony z mąki i wody zakwas służy także do gotowania tradycyjnych zup kuchni polskiej, jak żur i żurek. Na zakwasie robimy również barszcz biały i czerwony. Tradycyjną zupą kuchni polskiej, podawaną na święta, jest żurek, który powstaje na bazie wywaru mięsnego z dodatkiem zakwasu i przypraw. Tradycyjnie podajemy go z jajkiem Podaję przepis na zakwas buraczany, który wykorzystuję do domowego barszczu i Polska; Warzywa; Przyprawy; Odsłon: 488. do 30 min 30 min. 14 srk76 . Dodatki Zakwas buraczany na barszcz - jak zrobić? Sposób przygotowania: 1. Wodę zagotować, wsypać do niej sól i odstawić do ostygnięcia. Buraki wyszorować z piachu pod bieżącą wodą. Czosnek obrać. Buraki pokroić w 1 cm plastry i umieścić w szklanym bądź glinianym naczyniu. Dodać czosnek, przyprawy i chleb, zalać przestudzoną wodą. Minęło 7 dni i powstał magiczny napój czyniący cuda dla naszego organizmu, więc przyszedł czas by zlać nasz zakwas z czerwonych buraków. Odtańczyliśmy rytual . Dziś 2 maja, czyli jesteśmy w centrum naszych świąt patriotycznych. Kiedy myślę jakie są typowo polskie warzywa, to od razu na myśl przychodzi mi burak. Dodatkowo pogoda taka, że większość z nas nie wystawi nosa z domu. Ja akurat jestem z opcji „nie ma złej pogody są tylko złe ubrania”. Niemniej jednak w taką pogodę szczególnie warto zadbać o swoją odporność. W Polsce mamy na odporność kilka sposobów. Jednym z eliksirów młodości i zdrowia są właśnie buraki. A w postaci zakwasu to już w ogóle są najlepsze. Dlaczego? Mamy szczęście, że nasi przodkowie wynaleźli tę cudowną metodę konserwowania warzyw jaką jest kiszenie. W procesie kiszenia zwiększa się biodostępność składników odżywczych kiszonych warzyw a usuwa z warzyw to w nich niezbyt zdrowe tj. cyjany i tioglikozydy. Kiszone warzywa są też fantastycznym źródłem witamin z grupy B i C. Pomagają nam w procesach trawienia i wspierają układ krwionośny. No i dobra wiadomość – kiszonki mają zdecydowanie niższy indeks glikemiczny niż surowe czy gotowane warzywa. Ich cukier zjadają bakterie odpowiedzialne za fermentację. Skąd w mojej rozpustnej kuchni zakwas? Jestem osobą zafascynowaną postem dr Ewy Dąbrowskiej i wszelkimi postami w ogóle. Uważam, że jemy generalnie zdecydowanie za dużo, ale czy zdrowo? Czy dostarczamy naszemu organizmowi wystarczająco dużo składników? To zupełnie inna bajka. Otóż właśnie na poście dr Ewy Dąbrowskiej, do którego przekonała mnie pewna niesamowita Ewa, zapragnęłam mieć swój zakwas i to właśnie ta Ewa podzieliła się ze mną swoim fantastycznym przepisem. A, że dobrem należy się dzielić, to puszczam dalej. Nie chcę zapeszyć, ale nastawiam regularnie co tydzień od kilku miesięcy i zawsze wychodzi genialnie. A że dobrem trzeba się dzielić, to puszczam dalej. SKŁADNIKI Na 3-litrowy słój 1,7 – 2 kg buraków główka czosnku – 6-9 ząbków 5 gr pieprzu w ziarenkach 5 gr ziela angielskiego 15 liści laurowych 2 łyżki soli WYKONANIE Po pierwsze pamiętajcie proszę, że naczynie, w którym będziecie robić zakwas powinno być szklane bądź kamionkowe. W metalowym garnku sorry, ale nie wyjdzie i nie zdrowo. Należy bardzo dobrze umyć buraki. Pokroić je następnie ze skórą w plastry średniej grubości ca 2 mm, odcinając tylko końcówki i jakieś wątpliwe miejsca. Układać je w naczyniu warstwami. Po ułożeniu 1/3 dodać 10 ziarenek ziela angielskiego i 10 ziarenek pieprzu, 4-5 liści laurowych, 2-3 rozgniecione płaską stroną noża nieobrane ząbki czosnku. Ułożyć kolejną warstwę i znowu cyk ziele, pieprz, liście laurowe i czosnek. Po ostatniej warstwie buraków i wszystkich przypraw dodać dwie łyżki soli i zalać wszystko wodą. Może być źródlana, może być kranówa. Trzymać zakwas w ciepłym miejscu. Jeśli robicie go w słoju, możecie przykryć ściereczką. Oczywiście zakwas musi oddychać, więc nie możecie zamykać słoja. Musi mieć spory dopływ powietrza. Zaglądajcie do niego raz dziennie. Chowajcie pod poziom wody / kwasu buraki, które wystają. Jeśli macie kamień do kiszenia użyjcie go. Kiedy będzie fermentował, będą się robić pęcherze powietrza między burakami. Rozbijajcie je ubijając wasz zakwas drewnianą łyżką tak, aby daj ujście pęcherzykom powietrza. Mówcie do waszego zakwasu, że jest piękny, bo na pewno tak będzie. Po tygodniu możecie go odcedzić i przelać do szklanych butelek. Świetnie się przechowuje w lodówce. Żeby mieć jak najmniejszą buraczaną rzeź w domu, najpierw przelewam zakwas do miski z dziubkiem i dopiero z tej miski do butelek, z użyciem lejka :). Smakuję cudowne. Jest aż gęsty. Uwielbiam. Od 1/2 szklanki zakwasu zaczynam każdy dzień. Mam nadzieję, że Wy też polubicie i pomoże Wam zdrowo przejść przejść przez niejedną wiosnę i jesień. Cudnej niedzieli 🙂 Jo Ps. Jak już wspominałam, dobrem należy się dzielić, więc zachęcam do udostępniania tego fantastycznego przepisu, który może Wam również posłużyć do zakwaszenia barszczu 🙂 Zakwas z buraków To babcia nauczyła mnie robić zakwas z buraków. Pamiętam, jako dziecko, zakwas z buraków stojący w wielkim garze z pływającymi plastrami buraków czerwonych, kromką chleba i dużą ilością piany. Stał na kamiennym parapecie w kuchni. Piło się go słomką lub nalany bezpośrednio do szklanki. Taki tradycyjny zakwas na barszcz czerwony nastawiali właśnie moi dziadkowie. Piło się go zdrowotnie. Mówiono, że zakwas z buraków ma wiele cennych właściwości. Polecano zakwas z buraków na anemię. Generalnie należy przyjąć, że zakwas z buraków ma wiele cennych właściwości zdrowotnych, tak jak każda kiszonka wykonana w tradycyjny sposób. Podobnie jak kapusta kiszona niepasteryzowana i ogórki kiszone, dostarcza witaminę C, kwas mlekowy, kwas foliowy, witaminy z grupy B, i wiele minerów. Do tego żelazo, żelazo, wapń, magnez i potas. Ja nastawiam zakwas z buraków do picia. Warto go pić! Piję co rano, niedużo około 100 ml zakwasu buraczanego. Lubię ten smak i jego właściwości. Przygotowując zakwas z buraków często nastawiam go znacznie więcej, około 12 litrów na raz. Kupiłam sobie porządną kamionkę i kiszę na duża skalę, ale u nas zakwas z buraków pijamy, a nie używam tylko do barszczu. Poniżej przedstawiam przepis na zakwas z buraków do przygotowania około 5 litrów kwasu buraczanego. Pamiętajcie, że do zakwasu warto jest użyć ekologicznych buraków! Zakwas z buraków – kiszony sok z buraków Zakwas z buraków składnik: • 5 kg buraków ekologicznych obranych • 5 litry wody • 1 główka czosnku przepięta w poprzek • kilka łyżek soku z kapusty kiszonej lub ogórków kiszonych – wersja bezglutenowa. Wersja z glutenem – skórka z 1 kromki czarnego chleba na zakwasie. • 1 cebula pocięta w talarki lub przecięta na cztery • 3 czubate łyżki soli kamiennej • czarny pieprz mielony • 5 listków laurowych • 20-25 ziaren ziela angielskiego Zakwas z buraków przygotowanie: 1. Buraki obieram ze skóry i kroję na cienkie plasterki. Pomocny jest w tym melakser. 2. Cebulę przekrawam na cztery lub kroję w grube plastry. 3. Główkę czosnku przecinam na pół w poprzek. 4. Warzywa wkładam do kamionkowego, szklanego lub metalowego garnka. Zalewam wodą, dodaję sok z kapusty, ogórków lub skórkę z chleba. Dodaję ziele, listki laurowe, sól i mieszam. Na wierzchu układam talerz, obciążam go i dociskam buraki do dna. Żaden burak nie powinien pływać po powierzchni, ponieważ będzie pleśniał. Ja mam kamionkowe połówki koła do kiszenia kapusty i takimi przygniatam buraki. Kamionkowy garnek lub duży gar emaliowany przykrywam ściereczką i odstawiam na 3-5 dni. Gdy jest zimniej nawet na 10 dni. 5. Gotowy zakwas zlewam do słoików lub butelek, szczelnie zakręcam i trzymam w lodówce. Napoje probiotyczne: Kombucha Kombucha inaczej kombucza, grzybek japoński, grzyb herbaciany. Przygotowuje się napój na bazie cukru, miodu lub syropu klonowego i dowolnego gatunku herbaty. Kefir wodny Kefir wodny jest świetna alternatywa dla kefirów mlecznych, których nie mogą spożywać wszyscy. Idealny dla osób na diecie bezmlecznecznej i wegańskiej. Rejuvelac napój probiotyczny Rejuvelac napój probiotyczny przygotowuje się na bazie kiełkujących nasion. Może być w wersji bezglutenowej i klasycznej pszennej. Kryształy – grzybki kefirowe Kryształy – grzybki kefirowe małe białe grzybki w kształcie kalafiorków pozwolą na przygotowanie wciągu doby żywego kefiru pełnego dobroczynnych bakterii. Jogurt kokosowy Jogurt kokosowy gęsty, kremowy, idealny. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie aż ślinka cieknie. To ostatnio mój ulubiony jogurt! Roślinny kefir sojowy Roślinny kefir sojowy oto propozycja dla osób bezmlecznych, w sam raz do koktajli, polania ziemniaków lub jako orzeźwiający napój codzienny. Jogurt sojowy Jogurt sojowy – smaczny, kremowy, gęsty. Kolor jego zależy od koloru mleka z jakiego przygotujecie jogurt. Moje dziecko za nim przepada. KISZONE WARZYWA: Kapusta kiszonaKapusta kiszona jest u mnie na szczycie domowych przetworów. Przygotowuję ja raz w roku w całkiem dużych ilościach. Czasami nie mogę wyjść z podziwu, że potrafimy jej aż tyle zjeść! Kiszona kapusta czerwona Kiszona kapusta czerwona jest dla mnie wspomnieniem dzieciństwa, zakupów gdy miałam 6-7 lat w osiedlowej drewnianej budce. Wróciłam do tego przepisu kilka lat temu i kiszę czerwoną kapustę co roku. Jest pyszna! Kiszone ogórkiKiszone ogórki są nieodzowną, coroczną częścią moich przetworów. Robimy zawsze około 100 kg ogórków. Żywy kwas mlekowy z soku z takich ogórków wykorzystuje do innych kiszonek, do chleba, barszczu i domowych zakwasów :) Kiszone ogórki małosolne Kiszone ogórki małosolne muszą być i już. Przez cały sezon ogórkowy mam na blacie w kuchni słoik małosolnych a drugi w lodówce. Aż czasami nie wiem jak to się dzieje, że taką ilość ogórków małosolnych potrafimy zjeść w ciągu kilku dni! Kiszone ogórki małosolne Jak zrobić ogórki małosolne to prosty przepis na domowe, smaczne i twarde ogórki małosolne Kiszone cytryny Cytryny kiszone aromatyczne, smaczne, dają gulaszom i daniom duszonym pięknego, cytrusowego aromatu. Warto mieć w domu kilka cytryn kiszonych, bo zmienią one zwykłe danie w mistrzostwo świata :) Kiszone kimchi Kimchi to kiszona kapusta azjatycka. Przygotowuje się ją w procesie kiszenia kapusty pekińskiej, cebuli, czosnki z bardzo pikantną papryką. Ogórki kiszone przepis To zdecydowanie mój ulubiony przepis na ogórki kiszone. Wspaniałe, domowe, pełne smaku, zdrowia i probiotyków. Dokładnie takie, jak powinny być. Kiszona papryka Kiszona papryka latem stoi u mnie w dużym słoiku na środku kuchni. Jest pyszna. W zeszłym sezonie ukisiłam kilkadziesiąt kilogramów papryki. Musze przyznać jest wyjątkowo pyszna! Kiszone buraki Staram się aby kiszone buraki były na stałe obecne w naszym menu. Zarówno sok z buraków jak i same buraczki, które rewelacyjnie sprawdzają się do sałatek, surówek, do bigosów i innych wspaniałych, pożywnych i zdrowych dań! Kiszony sok z buraków – Zakwas z buraków Kiszony sok z buraków, czyli powszechnie znany zakwas z buraków do picia, taki robiła moja babcia, nadaje smak barszczowi czerwonemu i stanowi skarbnicę witamin wprost do picia. Kiszona marchew Kiszona marchew należy do istnej czołówki kiszonych warzyw przygotowywanych u mnie w domu! Nie ma się co dziwić, dzieciaki za nią przepadają i często pół słoika znika ot tak, na śniadanie. Z dodatkiem imbiru, kopru i chrzanu smakuje obłędnie! Kiszony kalafior Ha, dzisiaj coś innego ale bardzo smacznego. Kiszony kalafior może nie jest jakoś szczególnie znany i lubiany a szkoda, wielka szkoda, jest bowiem pyszny, zdrowy i można go podjadać zupełnie bez żadnych wyrzutów sumienia :) Kiszone warzywa Kiszone warzywa uwielbiam w najróżniejszej postaci. Robię je dosłownie na dziesiątki sposobów w wielu kombinacjach, smakach, połączeniach. Są one dla nas cennym źródłem probiotyków, kwasu mlekowego i smaku. Polecam, kiszone warzywa są tanie i bardzo ale to bardzo zdrowe! Z samego rana postanowiłam, że zrobię update wagowy. Moja waga wyjściowa to 50 kg natomiast po wstaniu było to kg. Kiedy nakarmiłam Zosię i uzupełniłam płyny — poranny starter (zakwas buraczany, szklanka soku z cytryną + pół szklanki magnezu i pół szklanki witaminy C) waga skoczyła do kg Jutro zobaczymy ile będzie od razu po wstaniu. Samopoczucie bardzo dobre, brak dolegliwości bólowych. Ból kolan zelżał. Wcześniej wystarczyło, że siadałam na toalecie!!! i już czułam ból. Dzisiaj aż zaczęłam robić przysiady żeby żeby sprawdzić natężenie bólu. Co do łuszczycy na rękach czy głowie to mam wrażenie, że jest bez zmian. Na śniadanie wypiłam koktajl z ogórka, szpinaku i selera oraz zjadłam sałatkę ze szpinakiem, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką i grejpfrutem. Dodanie grejpfruta do sałatki do dla mnie nowość i muszę przyznać, że smakuje całkiem nieźle. Na obiad znowu sałatka z kiszonych ogórków, papryki i marchwi oraz faszerowana cukinia ze szpinakiem i burakami. Ciepłe posiłki wchodzą zdecydowanie lepiej niż te surowe. Tak przyjemnie rozgrzewają. Oprócz tego była też połówka pieczonego grejpfruta z cynamonem. Naprawdę fajne połączenie. 😍 –> CAŁA RELACJA Z DIETY W ZAKŁADCE MOJA KUCHNIA – DIETA DR. EWY DĄBROWSKIEJ <– Na kolacje zjadłam sałatkę z ogórków zielonych z pomidorem, marchwią rzodkiewką i pomidorem. Wymieniłam ogórki kiszone na zwykle, bo szczerze to już mam ich trochę dość a jedną sałatkę z nimi już dzisiaj zjadłam. Miałam mówić o zakwasie, ale naszły mnie pewne przemyślenia więc najpierw wyleje swoją myśl. Po już 5 dniach jedzenia samych warzyw widzę, w jakim przesycie obecnie żyje zachód. Ludzie kupują za dużo jedzenia, nie przejadają wszystkiego, nie dojadają a na końcu wyrzucają. Sama staram się maksymalnie wykorzystywać resztki z lodówki i niczego nie wyrzucać, ale nie zawsze mi się to udaje. Najbardziej boli mnie patrzenie jak Zosia, która je swój obiad czy śniadanie metodą BLW to zdarza jej się nie dojadać. Wtedy zawsze ja po niej kończyłam o ile było co zbierać. Teraz nie jestem w stanie i muszę niektóre resztki wyrzucić. Nigdy nie wyrzucałam jedzenia i zawsze zjadałam swoją porcję, bo tak zostałam nauczona i wierze, że tak być powinno natomiast na głodzie czy nawet na poście robię to z jeszcze większym bólem serca, bo to tak jakbyś był głodny albo miał olbrzymią ochotę na odrobinę tłuszczu, ale nie możesz. I patrzysz jak to jedzenie ląduje w śmieciach. Niestety nie wszyscy ludzie, którymi się otaczam a może nawet nikt, uważa, że wyrzucanie, niedojadanie to coś złego. To świadczy tylko o tym, że prawdopodobnie nikt z tych osób nigdy nie zaznał prawdziwego głodu albo chociaż jego namiastki, ponieważ w dzisiejszych czasach zaspokajamy głód jak tylko się pojawi. Czasami nawet nie dopuszczamy głodu i już jemy. Zdarza się, że doprowadzamy się do takiego stanu, że już nie mamy ochoty patrzeć na jedzenie, bo mamy go przesyt. Taka oto refleksja pod koniec piątego dnia mnie naszła. Może jak będzie bez refleksji to jutro powiem coś o tym zakwasie. Zapraszam do regularnego śledzenia mnie na instagramie gdzie wrzucam bieżące relacje 🙂 Zachęcam też do zapisania się do newslettera by dostawać informacje o nowych wpisach. Koktajl z ogórka, szpinaku i selera naciowego Sałatka ze szpinakiem, pomidorem,ogórkiem, rzodkiewką i grejpfrutem Sałatka z kiszonych ogórków, papryki i marchwki Faszerowana cukinia ze szpinakiem i burakami Pieczony grejpfrut z cynamonem Sałatka z ogórków zielonych z pomidorem, marchwią, rzodkiewką i pomidorem Ostatni tydzień spędziłam w Kołobrzegu, każdego dnia podawano mi na śniadanie własnej roboty sok z kiszonych buraków (200 ml) i świeżo wyciskany sok z marchwi (200 ml) lub sok warzywno-owocowy. Przepis na sok jednodniowy owocowo-warzywny znajdziecie tutaj. Czemu były te soki w menu? W diecie warzywno-owocowej Ewy Dąbrowskiej obok surówek ze świeżych warzyw i owoców, oraz gotowanych warzyw, sok to podstawa śniadania. Dla nas zakwas buraczany, to nie żadna nowość, w domu kisimy buraki w miarę regularnie, ostatnio zakwas/ sok z kiszonych buraków robiliśmy w grudniu w głównej mierze na barszcz wigilijny, ale sok już się skończył. Nastawiłam więc po powrocie do domu 3 litrowy słój, będą kiszone buraki, będę pić sok z buraków i będę zjadać surówki z buraczków. Będzie cała masa buraków po odcedzeniu, więc buraki będą też pasteryzowane w słoikach. Ta piana na powierzchni słoja to naturalny objaw fermentacji, potem ją się zbiera, a sok przecedza przez gazę i zlewa do butelek. A Wy lubicie i robicie domowe kiszonki? Kiszonki, nie kwaszonki (dostępne w sklepach i mylone z kiszonkami- CZYTAJCIE ETYKIETY!) są bardzo smaczne i zdrowe! W poniedziałek pokazałam na Facebooku mój słój, w którym kiszą się buraki, zostałam zasypana pytaniami (a jak zrobić, a co dodać, a w czym zrobić, co zrobić potem z burakami). Czytaj dalej → Na blogu nie ma jeszcze przepisu na sok z kiszonych buraków, czyli zakwas z buraków, mimo, że są przepisy z jego udziałem, pora to nadrobić. A jak zrobić zakwas z buraków? Zakwas buraczany / kwas buraczany jest pyszny i zdrowy. Przygotowanie zakwasu nie jest trudne, trochę długotrwałe, ale to bardzo łatwa metoda zastąpienia kupnego zakwasu własnym domowym. Naturalny zakwas z buraków bardzo jest polecany w diecie warzywno-owocowej dr Ewy Dabrowskiej. Na turnusie odchudzającym codziennie na śniadanie piłam 150 ml zakwasu z kiszonych buraków. Zakwas buraczany niektórym kojarzy się tylko z Bożym Narodzeniem i wigilijnym barszczem z uszkami. Ale u nas w domu gotowaliśmy barszcz również o innych porach roku, podając go z ugotowanymi, całymi ziemniakami okraszonymi skwarkami z boczku. wykorzystujemy na bieżąco do zup, czy napojów . My z Piotrem pijemy też zimny zakwas prosto z lodówki, czasami też z dodatkiem soku z jabłek. Dlatego zakwas przygotowujemy na bieżąco, no może w lecie nie, gdyż wtedy na naszym stole gości świeża botwinka i młode buraczki. Teraz właśnie przyszła pora aby uzupełnić jego zapasy. Bo to naturalny, zdrowy i bogaty w witaminy i minerały, napój, nie powinien być wykorzystywany tylko raz w roku! Kiszone buraki tak jak kiszona kapusta, czy kiszone ogórki mają dużą ilość witaminy C i B (więcej niż świeże warzywa), ponadto chronią przed anemią. Natomiast kwas mleko i błonnik pobudzają pracę jelit, wspomagają oczyszczanie organizmu z toksyn. Przeczytajcie wpis na temat naturalnych metod na kaca 😉 Buraki w połączeniu z jabłkiem (sok z buraków i jabłek.) oczyszczają też wątrobę. Zakwas z buraków przygotowuję w 5-cio litrowym słoju. Więc wyszorowane, (bez ogonków, ale ze skórką), pokrojone w plastry buraki sięgają do połowy słoja. Sami więc musicie sobie obliczyć ich ilość, w zależności od wielkości Waszego naczynia. W międzyczasie zagotujemy ok. 3 litrów wody, dodajemy 3 łyżki soli (1 na litr), mieszamy i odstawiamy aby woda przestygła, wlewamy do buraków. Obieramy też główkę czosnku, ząbki czosnku lekko miażdżymy nożem i wrzucamy do buraków. Do naczynia wrzucamy też przyprawy: z 2 listki laurowe i 4 ziarna ziela angielskiego, ale nie jest to konieczne. Dodajemy też do słoja 1 kromkę czerstwego razowego chleba na zakwasie, co przyspiesza proces fermentacji. Naczynie przykrywamy gazą i zostawiamy w ciepłym miejscu, np. w pobliżu kaloryfera. Zimą można słój z zakwasem wsadzić do piekarnika na trochę, z temp. ok. 25 stopni z termo obiegiem. Zawartość słoja mieszamy raz dziennie, najlepiej drewnianą łyżką, po ok. 5 dniach możemy spróbować, czy smak zakwasu nam odpowiada. Piana, która się pojawia w trakcie kiszenia buraków, to naturalny objaw fermentacji, wystarczy ją zbierać. Około 7 dnia zakwas odcedzamy i przelewamy do butelek ze szklanym kapslem. Sok z buraków kiszonych / zakwas buraczany przechowujemy w lodówce kilka tygodni i wykorzystujemy na bieżąco do zup, czy napojów. U nas nigdy na zakwasie nie pojawiła się pleśń, dlatego, że pilnujemy aby chleb był na prawdziwym zakwasie, ale również pilnujemy aby nic nie wystawało ponad powierzchnię płynu. Można włożyć talerzyk do słoja i go dociążyć, żeby na powierzchni był tylko płyn. Świąteczny barszcz jest postny, jednocześnie jest bardzo aromatyczny, o bogatym smaku, przygotowywany jest tradycyjnie na Wigilię. Barszcz jest czysty, łączy smak buraków, warzyw, przypraw i suszonych prawdziwków. Gdy barszcz wigilijny pojawia się na naszym stole, to znak, że możemy zacząć świętowanie. Bez tej zupy w naszym domu Wigilia się nie liczy. Czekamy na ten aromatyczny barszcz cały rok. Przedstawiam Wam przepis na aromatyczny barszcz wigilijny na domowym zakwasie z buraków. Ja podaję go na Wigilię z uszkami. Ten rozgrzewający barszcz jest dobry nie tylko na święta. Idealnie się komponuje do pasztecików, które przygotowuję na Sylwestra jeśli gdzieś się nie wybieramy. Wtedy przygotowuję go w większej ilości i zamrażam. Czytaj dalej →

zakwas buraczany ewy dąbrowskiej przepis